27 stycznia studentki Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wyruszą w podróż medyczną do Ghany. Katarzyna Sas i Natalia Morawska realizują, m.in. dzięki wsparciu uczelni, autorski projekt „Paramedics for Africa”.
„Paramedics for Africa” powstał na bazie inspiracji wcześniejszym pobytem w Afryce w ramach akcji humanitarnej. Studentki postanowiły urzeczywistnić kolejny pomysł związany z pomocą potrzebującym w Ghanie. Celem projektu jest dostarczenie sprzętu medycznego oraz przeprowadzenie intensywnego szkolenia z diagnostyki i podstaw medycyny ratunkowej dla ochotników z pogotowia ratunkowego w Ghanie. Do uczestnictwa w projekcie zgłosiło się już 150 Ghanijczyków, pracowników pogotowia ratunkowego.
Kasia Sas jest absolwentką kierunku ratownictwo medyczne na CM UMK, gdzie aktualnie studiuje zdrowie publiczne. W trakcie studiów pracowała już w Afryce jako koordynator projektów medycznych. Natalia Morawska również jest absolwentką ratownictwa medycznego w Collegium Medicum w Bydgoszczy, gdzie aktualnie studiuje pielęgniarstwo. Ratowniczki chcą wykorzystać dotychczasowe umiejętności wyniesione ze studiów, wspierając społeczność Ghany.
Więcej informacji o akcji znajduje się na stronie: https://www.facebook.com/paramedicsforafrica
Źródło: CM UMK
Komentarze
[ z 2]
Nie jestem do końca przekonany, czy wyjazd studentek na tego typu misję jest działaniem potrzebnym i czy będą one w stanie w jakikolwiek sposób pozytywnie wpłynąć na stan wiedzy ośrodka medycznego w Ghanie. Raczej skupiłbym się na finansowaniu wyjazdów dla pracowników z o wiele dłuższym stażem i doświadczonych w swojej pracy. Szkoda, że tacy o wiele mniej są zainteresowani misjami w przeciwieństwie do studentów. Tylko, że tutaj pobudki są zupełnie inne i raczej chodzi nie o samą pomoc jaką są w stanie udzielić, ale o przygodę, którą mogą dzięki takiemu wyjazdowi przeżyć. Jednak niewątpliwie dostarczenie sprzętu dla podobnych szpitali jest dużą pomocą i z całą pewnością mieszkańcy Afryki powinni cieszyć się z tego rodzaju wsparcia. Pod tym względem cieszę się, że organizowane są podobne inicjatywy. Zwłaszcza, że prawdopodobnie wysyłając stary i często już nie przydatny w naszym kraju (bo nie spełniający standardów) sprzęt do krajów z czarnego lądu, pozbywa się czego, co w innym wypadku trzeba by utylizować. Tym sposobem udaje się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu bo z jednej strony pacjenci i lekarze z Afryki mogą liczyć na pomoc przy użyciu narzędzi, które na ich kontynencie wcale nie są tak dostępne i stanowią istotną pomoc. Z drugiej zaś strony niewątpliwie oszczędza się pieniądze na utylizacji tego sprzętu na terenie naszego kraju. I obie strony są zadowolone.
Ja uważam, że o ile ich podróż zostanie odpowiednio zorganizowana, tak aby zapewnić im bezpieczeństwo to naprawdę dobry pomysł. Być może lepiej byłoby gdyby pojechała tam większa grupa studentów ponieważ wtedy mogliby się wspierać i więcej zdziałać. Mimo to powinniśmy pomagać tym którzy nie mają tak dobrego dostępu do edukacji, zwłaszcza w tak specjalistycznych obszarach. Jest wiele misji podczas których lekarze i pielęgniarki udają się do Afryki aby zapewnić mieszkańcom opiekę medyczną jednak moim zdaniem bardziej efektywnym rozwiązaniem jest nauka mieszkańców najbiedniejszych krajów zawodów medycznych chociaż w stopniu podstawowym. To nie znaczy oczywiście że należy zaprzestać wypraw lekarzy i pielęgniarek ale byłoby to znaczne odciążenie i tak mało licznych grup specjalistów którzy udają się do Afryki. Wyszkoleni mieszkańcy mogą przeprowadzać nawet najprostsze czynności, a ich wiedza może okazać się niezbędna w sytuacji ratowania zdrowia i życia.